klub
bez
tajemnic
Czy
w dzisiejszym świecie jest jeszcze czas na zadumę? Czy w naszym
życiu znajdujemy miejsce na poetycką refleksję? O, tak! I to nie
tylko w parku czy kawiarni, lecz także w okrętowej maszynowni,
bazie rybackiej, na przystani promowej...a nade wszystko w naszym
Klubie "Na Wyspie", co z zaangażowaniem udowadniają już
od 55 lat jego członkowie.
Pierwsze
spotkania Świnoujskich literatów organizowała Pani Anna Beata
Chodorowska - Gorzelniaska. Odbywały się one w czytelni Miejskiej
Biblioteki Publicznej w Świnoujściu. Przez lata, Klub "Na
Wyspie" był "literackim azylem" dla coraz
liczniejszej grupy tych, którzy dzięki niezwykłej osobowości Ani
i niepowtarzalnej atmosferze będącej jej zasługą, odkrywali coraz
to nowe pokłady własnych myśli i przeżyć. Nie stawaliśmy przy
tym nigdy z boku problemów mieszkańców Świnoujścia i tego
wyspiarskiego skrawka lądu. Nie zdołały one zdominować jednak
tego, co w poezji n a j w a ż n i e j s z e; subiektywnego odbioru
świata, postrzegania rzeczywistości w lustrze metafor, dostrzeżenia
uroku chwili i atomów uczuć...
Oprócz
dyskusji i oceny nowopowstałych utworów Klub Literacki "Na
Wyspie" prowadzi także inne formy działalności. Organizuje,
biesiady literackie, wieczory poetyckie i spotkania autorskie. Przez
10 lat był organizatorem Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego o
nagrodę Konika Morskiego. Przy organizacji tego konkursu klub
współpracował z Miejskim Domem Kultury i Miejską Biblioteką
Publiczną. Plonem trzech pierwszych konkursów jest wydany w 2006 r.
zeszyt literacki „ Między morzem, niebem i ziemią”.
Klubowi
udało się przy pomocy sponsorów (Urząd
Miasta, Towarzystwo Przyjaciół Świnoujścia, Spółdzielnia
Mieszkaniowa „Słowianin”, osoby prywatne) wydać
dziewięć almanachów prozy i poezji: "Na Wyspie" -
1972r., "W cieniu morza" - 1980r., "Jarmark pod
trójzębem" - 1991r., "Wewnętrzne morze" - 1997r.,
"W ciepłym piasku poezji" - 2002r., „Pod wydmami
znaczeń” – 2006 r., „Poławiacza wzruszeń” – 2010 r.,
„Poezja jest w nas” – 2012 r., „Za parawanem uczuć” - 2017
r,. Własnym nakładem klub wydał w 2006 r. zeszyt literacki pt.
„Bursztynowe uczucia” oraz almanach „Wyspiarskie klimaty” -
2018 r.
Wiersze
klubowiczów posłużyły do powstania sześciu scenariuszy spektakli
słowno-muzycznych. Pierwszym był spektakl "Drabina".
Kolejne to "Cztery pory roku" i "Różne oblicza
miłości", „ Pragnienie pamięci, czyli coś o przetrwaniu”
- październik 2007 r. z okazji uroczystych obchodów 40 lecia klubu.
Marzec 2012 r. z okazji 45 lecia klubu „Poezja jest w nas”. Z
kolazji 50 – lecia w 2017 r. wystawiony został spektakl „Za
parawanem uczuć”.
Spektakl "Cztery
pory roku" prezentowany był również za granicą. Oglądali go
Polacy zamieszkali w Nordenham (Niemcy)
Klub Literacki
"Na Wyspie" działa w Świnoujściu nieprzerwanie od 1967
r. Jest to ewenement w skali kraju. Przy skłonności Polaków do
dzielenia się na grupy i grupki, do burzenia wszystkiego, co stare,
trwałość istnienia klubu może zaskakiwać. W dużej mierze
wpłynęła na to apolityczność klubu, nie poddającego się
systemom, ani układom, ani próbie podporządkowania oraz serdeczna,
miła atmosfera panująca w zespole. Klub miał momenty przypływów
i odpływów, dłuższych przerw w spotkaniach, ale trwa do dziś.
Nie wiadomo, czy z
grupy, która przychodzi na spotkania, wyrośnie wielu twórców
dużej miary, ale nie o wielkość tu chodzi, a o poszukiwanie
możliwości radzenia sobie ze słowem pisanym.
Spotykamy się w
każdą drugą środę miesiąca w sali medialnej świnoujskiego
amfiteatru.
Na spotkaniach
czytamy swoje wiersze. Dyskutujemy nad ich formą. Dyskusje te są
czasem bardzo burzliwe, czasem po przeczytaniu wiersza zapada cisza.
Autor wiersza nie
zawsze zgadza się z oceną lub proponowaną drobną kosmetyką
zapisanych myśli. Może się nie zgadzać, ma do tego pełne prawo.
Zawsze jednak upieramy się aby wiersze pisane były poprawną
polszczyzną i zgodnie z wszelkimi prawidłami gramatycznymi.
Członkowie
klubu wydają także indywidualne tomiki wierszy i zeszyty
literackie. Udało się to Janinie Miecznik, Teresie Niezgodzkiej,
Annie Kamińskiej-Szpachta, Irenie Kozyra, Janinie Garczyk, Ewie
Bugajnej, Beacie Wołoszyn i nieżyjącym już Reginie Narudzkiej-
Cieciuch, Nadziei Hamerli, Annie Beacie Chodorowskiej-
Gorzelniaskiej.
W
ciągu minionego 45 lecia klubem kierowali:
-
Anna
Beata Chodorowska-Gorzelniaska (założycielka)
-
Anna
Partyka-Kołodziejska
-
Tomasz
Piórski
-
Maja
Piórska
-
Stanisław
Iwan
-
Maciej
Napiórkowski
-
Anna
Kamińska-Szpachta (do dziś)
W
przeddzień 7 rocznicy śmierci Anny Chodorowskiej-Gorzelniaskiej, 21
sierpnia 2002 r., z inicjatywy Klubu Literackiego „Na Wyspie”,
na skwerze u zbiegu ulic: Chopina i Narutowicza ustawiono kamień z
pamiątkową tablicą. O pomoc w tym przedsięwzięciu klub poprosił
członków ówczesnej Rady Miasta – Janinę Miecznik i Ryszarda
Teterycza. Dzięki nim udało się pozyskać odpowiedni kamień. Jego
transport sponsorowała Małgorzata Dziekońska z Ośrodka
Wypoczynkowo-Sanatoryjnego „Sobótka”. Tablicę pamiątkową
wykonał świnoujski kamieniarz Andrzej Góra. W uroczystym
odsłonięciu tablicy uczestniczyła spora grupa świnoujścian,
członkowie klubu oraz przedstawiciele władz miejskich z ówczesnym
Prezydentem Miasta Januszem Dziekońskim. Tablicą opiekują się
członkowie Klubu Literacki „Na Wyspie”.
W 2017 r. Rada Miasta Świnoujścia nadała jednej ulic w Dzielnicy Posejdon imię Anny Beaty Chodorowskiej.
Materiał znajduje się też w zakładce aktualne wydarzenia
ZAŁOŻYCIELKA
NASZEGO KLUBU
Ania,
z urodzenia lublinianka, studiowała malarstwo i tkactwo w Wyższej
Szkole Sztuk Plastycznych w Sopocie i Poznaniu.
Do
Świnoujścia przywędrowała w 1959 roku. Pracowała w różnych
placówkach kulturalno-oświatowych.
Debiutowała
w 1961 r. wierszem "Mgła" drukowanym w "Tygodniku
Morskim". Od tego czasu wiersze i opowiadania publikowała w
radiu, prasie i czasopismach społeczno-kulturalnych. Wydała cztery
tomiki poetyckie: "Słony wiatr", "Ikebana",
"Znaczone chabrem", "Kosz Kleopatry".
Przygotowany do druku ostatni tomik "Boso po ściernisku"
nie doczekał się wydania.
Sucha
biografia nie odda w żaden sposób kilkudziesięciu lat intensywnego
życia Ani na rzecz lokalnego środowiska. Doskonale czuła i
rozumiała pojęcie "małych ojczyzn", konsekwentnie
zabiegała o to, by ocalić od zapomnienia urodę tej ziemi i ludzi,
którym rytm życia wyznaczało morze.
Ania
miała niezwykły dar skupiania wokół siebie ludzi pragnących
dokonać nieco więcej, wyjść poza przeciętność. Zawsze
znajdowała dla nich czas i życzliwe słowo. Wiele osób skorzystało
z jej nauk i krytycznych uwag, rozwijając swój warsztat poetycki i
pisarski.
Była
też pomysłodawczynią zorganizowania w Świnoujściu Festiwalu
Młodzieży Akademickiej FAMA, o czym mało, kto dziś pamięta.
Zmarła
22 sierpnia 1995 r. Pochowana jest na świnoujskim cmentarzu.